Dnia 2020-03-26 o godz. 20:40 ~Nauczyciel napisał(a):
> Piszesz " inflacja raczej będzie dwucyfrowa na koniec roku. Jak już gotówka to USD lub CHF. Złota nie polecam kupować ."
> Skoro inflacja będzie 10% tzn że złoto też co najmniej tyle podrożeje aby nadal być tyle samo warte co papierowy pieniądz który stracił na wartości, tzn złoto wzrośnie o 10% ale będzie tyle samo warte co przez wzrostem jego ceny - tak teoretycznie. Jak można nie wiedzieć że inflacja to spadek wartości pieniądza, a wówczas zyskuje złoto które utrzymuje wówczas tą wartość przynajmniej na tym samym poziomie.
>
Ogólnie co do zasady to masz rację. Złoto powinno utrzymywać wartość pieniądza i przeciwdziałać inflacji ale tak nie jest. Przynajmniej nie w taki liniowy sposób jak by się mogło wydawać. W bardzo długim terminie ok, tak się dzieje ale w średnim terminie już nie koniecznie. Wystarczy sprawdzić trendy. W 2011 złoto było po 1900 USD za uncję a w 2012 styczniu było po 1100 USD a przecież nie było deflacji żeby cena miała spadać. Był wzrost podaży pieniądza.
W te chwili złoto jest bardzo drogie z uwagi na wzrost ceny samego złota jak i wzrost wartości USD do PLN co uważam w dłuższym terminie nieuzasadnione. Poza tym dziś kupując złoto w pewnym źródle marża jest złodziejska. Za uncję wołają już po 8000 i więcej ,jest na to złoto run to wołają ile chcą. Więc to jest 20% i więcej marży handlowej. Kowalski sprzedając musi dać po cenie 20% niższej.