a ja myślę ,że trzeba się chwycić za jaja i czekać :)
Przy takim obrocie to kurs może zmienić każdy kto kupi lub sprzeda nawet za kilkanaście tys. w kilku transakcjach rozciągniętych w niedługim czasie ale nie jednorazowo :)
Każdy może się zabawić jedno czy kilkudniowo do czasu aż Kark zrobi to co sobie zaplanował.Niski kurs wróży dalsze przetasowania a każdy % wyżej to też większy % prowizji
A skoro sprzedający i kupujący to ta sama osoba tylko inaczej nazwana to może chodzić o miliony.Pioneer to nie fundacja dobroczynna i musi zarabiać i musi nadejść dzień kiedy przemieli swoje akcje bo to nie lokata i 6% rocznie to ch... nie robota.Kark może chcieć zmusić ich do pozbycia się swoich akcji ale to jest jedyny fund ,który jeszcze go nie olał z jego przekrętami i może mu się jeszcze nie raz przydać więc wątpię żeby im wykręcił jakiś numer.
wiem że jestem tylko wróżbitą hihi ale podtrzymuję zdanie ,że potrzęsie ale w widełkach założonych przez Karkosika a Pioneer pilnuje .Jak już uzna ,że czas puścić kurs to cierpliwi zostaną nagrodzeni :)