Oszustwo polega na tym, że w ofercie publicznej / memorandum akcje zostały wycenione na poziomie 3,75 zresztą zbicie kursu do tej wyceny nie było przypadkowe, robił to Tuora sam czy tez w porozumieniu z Łapińskim aby mieć kasę na objecie akcji w prywatnej ofercie powiększające udział do 50% + 1 akcja. Ich wprowadzanie po 6 miesiacach z takim zaniżeniem kursu jest ewidentnym przestępstwem. W żadnym miejscu w ofercie nie określono takie postąpienie wobec potencjalnych nabywców walorów z oferty publicznej w której oferowano około 1,7 mln szt akcji