Kwestia perspektywy.
Z mojej wszystko zgodnie z planem.
Jesli sie nie wyrobia do konca roku to zaczne sie martwic. Poki co nie mam podstaw. Rajdy sa dla kamikadze. Ja sie niezmiernie ciesze ze sie skonczyly. Licze na organiczny wzrost bez towarzystwa kolarzy i trollowisk.
Cierpliwosc i spokoj tylko na tym mozna porzadnie zarobic.