Czemu nie wyskoczyłeś po 1,10 zł i nie odbierasz teraz poniżej 90 groszy tak jak ja? Wiem że nadal byłbyś stratny ale miałbyś teraz więcej akcji w dobrej cenie przed kolejną podbitką. Nie zauważyłeś że po każdym zeszłorocznym rajdzie do góry o 40% kurs się powoli osuwał o jakieś 20-30 procent a potem znowu dzida? Ten schemat powtórzył się tutaj już chyba piąty raz