więcej akcji nie będzie prezes mógł sprzedać max 20%z pieniędzy niewiele ma bo daje pożyczkę firmie i to z zastrzeżeniem że jak firma padnie to on będzie spłacany na samym końcu
facet ryzykuje i to dużo kupił wprawdzie po 0,01sprzedał po 0,04pieniądze oddał firmie
Obecnie prawie 100 proc. udziałów Agromy należy do prezesa Piotra Staszewskiego i jego żony Elżbiety. Prezes zobowiązał się do zbycia do czasu nowej emisji (zapewne jesień tego roku) maksimum 20 proc. swoich papierów. Pieniądze przekaże spółce w formie pożyczki podporządkowanej (w razie upadłości pożyczkodawca jest spłacany na końcu)