Leasignobiorców raczej nie powinno zabraknąć.Nie wiem dokładnie jak wygląda w Polsce ten rynek ale przecież nie zawiazaliby spółki nie mając rozeznania kto,jak i za ile lata.Problemem na pewno jest zakup samolotów, bo to już duży wydatek.Jak wiemy na przykładzie spółki, która miała związaną rezerwę na z tego co się nie mylę 6 mln. na samolot z windykacji sądowniczej.A więc dużo tańszy niż ceny rynkowe, nie mówiąc już o nowym samolocie.