Do każdego myślnika mam w głowie komentarz - już pisałem na ten temat wiele razy.
~Jadzia - ile dla Ciebie warta jest ta spółka? Obecnie jej kapitalizacja to połowa kapitałów własnych. Jaka Twoim zdaniem powinna być?
Moim zdaniem gdyby wszystko co napisałaś było prawdą - to cena akcji powinna wynosić wartość kapitału własnego + zysk z LGL.
A, że nie wszystko jest prawdą - oto moje sprostowania:
"-spółka została zawieszona w notowaniach swego czasu z powodu katastroficznego spadku kapitałów własnych"
FAŁSZ - została zawieszona za błąd w raporcie okresowym. Raport został poprawiony w ciągu chyba 2 dni.
"-sprzedała za 2 mln spółkę , która otrzymała dofinansowania na poziomie 10-12 mln a to nie było 100% projektu, sukces? lekko wątpliwy..."
Każdy inwestor powinien wiedzieć, że wartość dofinansowania nie przekłada się wzrost wartości spółki. Dopiero po zakończeniu projektu, z zyskowności projektu można budować kapitał. Projekty dofinansowywane przez PARP nie zawsze przynoszą zyski. LGL miał przynosić zyski dopiero w 2015 r. AER rozkręcił LGL, załatwił dofinasowanie, rozpoczął projekt z symulatorem. Zdyskontował sobie zyski i sprzedał LGL kilkadziesiąt razy drożej niż ją kupił. Czy to lekko wątpliwy sukces?
"-członek zarządu wywala wszystko co ma w dniu wygaśnięcia lock-upu, głupi czy co żeby pozbywać się takiej perły "
Kolja Ole Leo sprzedał akcje jak już przestał pełnić funkcję prezesa zarządu. To on zrobił sporo złego dla spółki (afera z Avtech Aviation). A to, że sprzedał wszystkie akcje i się wyniósł z AERa to akurat świetna rzecz.