Obojętnie kto to przejmie wyrwie z marazmu, w którym spółka znajdowała się od lat. Przecież to niemożliwe by ciągle zarabiać, wypłacać dywidendę i być notowanym z kapitalizacją 4-6 mln. Osobiście uważam, że zmiany w statucie były efektem przygotowań do sprzedaży spółki. Nawet jak będzie emisja po 0,5 zł to i tak za rok tu będą notowania 5-10 zł. Historia podobnych przejęć pokazuje, że kupuje się giełdowe spółki aby ten status wykorzystać do budowania wartości. Oby kupującym był ktoś poważny...