No raczej Zastal ma swoje własne marzenia i koncepcje.
Na pewno jest zainteresowany ograniczeniem ewentualnych licytacji do minimum....
więc ma interes przeciwny porozumieniu.
choć zaraz znajdą się tacy, co napiszą, że w interesie Zastalu jest pozbycie się własnego majątku by ratować akcjonariuszy molmedica.
Nic na to nie poradzę, że ludzie wymagają od innych takich poświęceń.
Choć oczywiście nie ma co dzielić skóry na niedzwiedziu.
Nie chce być posądzany o łamanie zasad opisanych w obramowaniu poniżej, ale Zastal przypomina stajnię pani V. szit opakowany w znaną markę pokazujacą stabilność. Co mozna wywnioskować po liczbie pracowników.
I komiczne wpisy forumowiczów w tamtym wątku w stylu: rosną wydatki na kolei......