Re: A wydmuszka dalej leci w otchłań...

Wcale, że nie prawda. Kilka miesięcy temu kupowałem np. Polyslash jak kurs zaczął się ponownie mocno osuwać z ceny 4,5. Zacząłem powoli kupować od 3 zl. i dalej coraz więcej aż do chyba 2.10. Wtedy przy tej najniższej cenie na forum marazm i wszyscy pisali o piachu , bankructwie itd. Od tamtej pory dzisiaj kurs dobił do 4 zł. i kto wie może pójdzie wyżej. Nic szczególnego w spółce w tym okresie się nie wydarzyło. Ja już te akcje sprzedałem w przedziale 3,6 do 4 zł. i swoje zarobiłem. Przy wskoczeniu w najniższym pułapie co oczywiści jest bardzo trudne można było zarobić bez problemu prawie 100 %. Na takich spółkach tak jak szybko spada tak również może szybko urosnąć i czekanie tylko z boku sprawia, że jak odbije 10 procent na jednej sesji, to ludzie nadal nie kupują tylko się patrzą co dalej bo liczą znowu na spadek a cena już tylko pomału i konsekwentnie idzie do góry. Tutaj będzie podobnie. 4 zł. to dla takiej spółki w takiej jej nawet słabej sytuacji związanej z klapą stworzonej gry to nic niezwykłego. Weźcie też pod uwagę, że do zysków trzeba produktu ale i marketingu a myślę że z powodu braku marketingu i gra miała pod górkę. Biorąc pod uwagę budżet gry też nie było co oczekiwać cudów w jakości.