tak sie zastanawiam czy czasem USA nie zalezy na tym aby to Rosja zaatakowała Ukraine. co jest jednym z głownych załozen konfliktów zbrojnych? zadłuzenie sie ston uczestniczacych w konflikcie a kto na tym najbardziej zyska? wielki brat potrzebuje teraz dłużników aby samemu nim sie nie stac. druga opcja to ziemie ukrainskie wraz z rosnaca inflacja do gory idze zywnosc i to moze miec duze znaczenie w najbliższych latach. trzecia opcja usa nie chce aby doszło do klepniecia nord strem, teraz to oni trochę sprzedają swojego gazu. Jak dla mnie to troche za duzo jest propagandy z konfliktem zwiazanej.