Leszcz się wyedukował i jest cwany - poznał kulisy jak nie tracić kasy. Ściągnął od sprzedających i trzyma, trochę akcyjek to trochę ale jednak . Czekał 2 lata - split - resplit, poczeka jeszcze trochę - myśli sobie. Niektórzy postawili w arkuszu wyżej na sprzedaż - chcecie papier to płaćcie wyżej, powiadają. Ciekawe czy Capitis dołączy się do brania? Jeśli tak, to oooo, to jeszcze fajna sprawa. Warto patrzeć. Jak na taką iskrę z dwóch dni, to dzisiaj cieniuchna ta korekta, fakt. Uparty ten leszcz, faktycznie. A jak zadeklaruję chęć napakowania portfela od tego poziomu, to co wy na to?