Wg głównego analityka CDM Pekao Wojciecha Białka światowa hossa na rynkach akcji potrwa do 2017 r .
Z kolei Piotr Kuczyński obecną sytuację na GPW interpretuje jako "początek hossy"
Skoro taki optymizm to może jakaś lokalna korekta dla schłodzenia nastrojów ?