"Jest już za pózno. Firma nie ma pieniędzy na regulowanie bieżących zobowiązań . Wszystko jest zastawione pod kredyty . A kredyty się rozeszły . Wyciągneli niesprzedane rzeczy z kolekcji 2010, 2009 i pokazali jako rewelacyjną kolekcje na rok 2012 . Nikt tego już nie bierze na poważnie . Aby wyjść na prostą ( a nie tylko dorażnie się reanimować ) musieli by wziąść kolejne kredyty na nową kolekcję z prawdziwego zdarzenia . Tylko nie bardzo jest co zastawić . "
Jeżeli jest tak źle, jak napisał powyżej Zenon, to wyjaśnia, dlaczego kurs szybko idzie w kierunku zera...
Na forum Stockwatch zresztą już dawno ukazywały się krytyczne analizy raportów i wątpiące w przyszłość spółki obawy...