Czy ty nie jesteś tym gościem od TSG który też tam jęczy, że wzrostów nigdy nie będzie? Teraz tutaj przyszedłeś się dzielić swoimi głębokimi przemyśleniami, zamiast iść na spółkę która ci się podoba? Tzn. wiem że troll spadkowy z Ciebie, więc to było pytanie retoryczne:)
Akurat mnich sobie opowiadał swoje historie jak akcje były jakieś 30-40% niżej, więc nawet jak sprzedał, to dobry biznes zrobił. Inna sprawa, że nie trzeba być wybitnym inwestorem, żeby zauważyć, że pod koniec roku 90% akcji spada, żeby potem odbić w styczniu.
Powiem nawet więcej - na polskiej giełdzie jest zwykle tak, że pięknie rośnie do czerwca, czyli wypłat dywidend i skupów (z krótką przerwą na wybranie pieniędzy pod opłacanie podatków), potem jest wakacyjny marazm, a następnie już zimowe spadki pod optymalizację podatkową. Sprawdza się w przypadku ok. 80% spółek. Oczywiście nie mówię tutaj o jakiś spektakularnych infach, czy rajdzie w danym sektorze, ale myślę, że jak ktoś jest takim trochę rzemieślnikiem inwestycyjnym, to łatwo złapać rytm.
No na gameingu wiadomo - rośnie w zasadzie tylko pod premiery. Ostatnie wzrosty po premierze to widziałem chyba na Drago po GSS, a tak to w 95% spadki. Na MG to się nieźle sprawdziło a swoje do pieca jeszcze dołożył prezes i od tego czasu coś podźwignąć się nie może. No ale fundamenty są świetne jak na taką kapitalizację, więc ja czekam kręcąc częścią kapitału kółeczka żeby się nie nudziło.