Wał Konekt to rynek, na którym rządzą hochsztaplerzy w białych rękawiczkach. Połowa spółek tu notowanych powinna wylecieć i nigdy nie wracać. Moim zdaniem jedynym rozsądnym wyjściem dla dobrej spółki jest spełnienie warunków i jak najszybsza ucieczka na rynek podstawowy. Tak zrobił np. Ekoexport. Popatrzcie jak na tym wyszedł, na Wał Konekcie notowany długo poniżej 1 zł, teraz na podstawowym prawie 18 zł. Oczywiście za tym idą też wyniki, polityka informacyjna, rosnący prestige spółki. A Klon marazm i wieczne oczekiwanie na jakąkolwiek poprawę notowań. I tak bez końca, choć w dłuższej perspektywie cena na zakupy wydaje się być dobra. Tylko, że na tym rynku taki marazm może trwać wiecznie. Tutaj wyniki się praktrycznie nie liczą a kapitał nie spekulacyjny omija rynek z daleka, bo nie chce być pożywką dla wałkarzy.