Pytanie co nazywasz atrakcyjną ceną. Zgadzam się, że moment wejścia w spółkę jest bardziej istotny od wyjścia, ale Agora kiedyś latała po 50 zł (zresztą BZWBK chyba wtedy wchodził w 2007r.:)) Ja ostrzegam - ci maklerzy to humanistyczne miernoty kupują po 14 sprzedają po 11 :) i jak śmiem przypuszczać mają to w poważaniu bo to i tak nie ich pieniądze tylko klientów assett BZWBK. Ponieważ jestem sympatyczny to doradzam czekać na okolice 8 zł. Nie zwracać uwagi na fundamenty czy wyceny, a już co gorsza rekomendacje. Jak ma się takich imbecylów na pokładzie (mowa o naszym fundzie) to każdy poziom jest możliwy.