Jeśli AFHOL wstanie z kolan, to wszyscy wierzyciele będą zachwyceni.
Zabierzemy SWOJE pieniądze, obrócimy się na pięcie i zapomnimy o AFHOL.
Ale niesmak o miesiącach czy latach zwodzenia pozostanie.
Firma, która ma koncepcję działania nie budzi się pewnego dnia w sytuacji, ze nie ma na regulowanie podstawowych zobowiązań.
I jak przedszkolak rozgłasza wokół: "gdy tylko dorosnę, to wam wszystkim pokażę".
Brak klasy, brak profesjonalizmu. Tego obrazu już żadne wstawanie z kolan nie zmieni.