Opisany - w poprzednim moim poście - scenariusz, to doslownie nic w porownaniu do tego, co widzialem do tej pory na naszej wspanialej gieldzie. Zatem zdanie "Takich rzeczy sie nie robi jesli sie nie ufa inwestorowi.", to myslenie zyczeniowe. Obserwuje i grywam na Graalu od jego poczatku na gieldzie i przez ten caly okres wiele osob podnosilo zarzuty braku transparentności i niedostatecznych relacji inwestorskich. Tym razem wiekszosc ponownie nie ma pojecia co sie kryje za ostatnimi działaniami. Ich kalkulacja jest tutaj prosta: maja dostac tyle gotowki, co kapitalizacja calej grupy, wiec up... Ja wyszedlem na tym bardzo dobrze :) powodzenia