ja nie naganialem, i napisalem ze sprzedalem po 5,10 bo mi wystarczylo po tym wykresie prawie PIONOWYM
no i wykres dzieki dzisiejszym i wczorajszym spadkom "wyzdrowiał" także, choć juz nie sądziłem ze uda mi sie wsiąść drugi raz w pociąg - wlasnie sie wkupilem po 4,77 i licze na to ze bedziemy kontynuowac jazde przynajmniej znowu do 5,33 :) ale tym razem calosci nie oddam
Cierpliwosci i pozdrawiam