Panie Karolu, dziekuję za słowa otuchy, ale nie wiem czy McGiver pokieruje firmą, bo jakoś milczy. To mnie martwi i pewnie innych. Nie moge za długo czekać, idę do prac sezonowych, a może po ich zakończeniu sprawa bedzie aktualna i pokażemy na co nas stać. A może Pan też chciałby dołożyć sie do sukcesu firmy razem z nami?