Zluzujcie majty :-) Espi o tej strategii jest tak napisane, że mogą i za rok do tematu wrócić... i stwierdzić, że dalej główkują nad tym.
Tu odbywa się gra i jesteśmy zbyt maluczcy, żeby cokolwiek zrobić. Jako plankton płyniemy z tym prądem, ważne żeby może nie ułatwiać i nie oddawać akcji, których jest generalnie mało w obrocie.
Dzisiaj przez sporą część dnia ktoś stał ze sporym koszyczkiem na 18,5 zł (3000 akcji? czy coś takiego) i się nie mógł długo doczekać, aż ktoś mu coś odda, dopiero na fixie poszło.
Batony na 300k zł się pojawiają i znikają w okolicach 20 zł. Moim zdaniem to wszystko element gry, której celem jest wyssanie akcji z rynku. Ale to tylko moje zdanie oczywiście.