więc brunetka, ok. wolę blondynki. widzę że poczytałaśale nie dostatecznie wstecz. wiele razy pisałem po co się tu wypowiadam więc już się nie powtórzę. Pojawiłaś się nagle i nagle znikniesz ale to miłe oderwanie się od człekokształtnego kognora. pozdrawiam.