Ja tu byłem jak rosło po 40% a nawet saule nie było. I miło wspominam. Ale też nie nazwałbym 40% rakieta czy coś podobnie. I tak od kilku lat były wzrosty, 10, 15, 20 czy więcej procent. A mimo to z cen kursu 10-14 zł jesteśmy na poziomie poniżej 3. Każdy widzi co chce widzieć. Czemu miał by mnie trafić bo urósł na,dzień? No wytłumacz. Czemu miałby mnie trafić gdyby urósł nawet 300% ? Bo ktoś by zarobił albo odbił stratę? To mnie by miało cis trafić? Nie wiem co ty masz za kategorie myślenia.