Nie pierwszy i nie ostatni raz ktoś przepłaca za akcje albo próbuje podbić kurs odpowiednio dobranym komunikatem. Moim zdaniem nie ma w odwodzie żadnego inwestora i firma leci na oparach. Poważnym partnerem był Awaken i nic to nie dało. Lepiej niż Nemesis Disteress sprzedaje się znacznie tańsze w realizacji Nemesis Lockdown, gra, która wiernie przenosi planszową rozgrywkę na komputer. Premiera Nemesis pociągnęła kurs w dół, możemy więc jednoznacznie ocenić, że flagowy produkt zawiódł. Prezesi nie mają pomysłu na firmę innego niż szukanie dotacji na dziwne, niszowe projekty jak Faust. Rynek ich za to ukarze, niestety obecnych akcjonariuszy też.
Chciałbym się mylić. Jest jasne, że mają przyzwoity zespół, niestety zarząd nie potrafi go produktywnie i zyskownie wykorzystać. Powinni wykorzystać dotychczasowe produkcje jako portfolio do zdobycia kontraktów na realizację projektów jakiegoś większego wydawcy lub robić gry masowe, symulatory jak Drago. To co robią teraz to żadna strategia, to przepis na bankructwo firmy, bo utrzymanie zespołu to gruby rachunek co miesiąc.