OK, załóżmy, że obecne wyniki są w cenie (choć wyższe od oczekiwań:)). Przed nami najlepsze okresy w roku, kolejne kwartały wynikowo najlepsze w historii, żadnych negatywnych zaskoczeń póki co. Co ma uzasadniać dalsze dołowanie kursu/ trzymanie na uwięzi? Program motywacyjny zakładający wzrost wartości waloru?