Niech jadą Ci koledzy guru co mają po 200-500 tysięcy akcji. To przecież oni mają najwięcej do zyskania i stracenia. A może guru i emeryt ruszą cztery litery sprzed komputera czy smartfona, wstaną z kanapy i pojadą. Oni tak tu najwięcej "walczą", mobilizują i wierzą :))