Na forum bankiera żelazną zasadą jest, że do każdej zmiany kursu (albo jej braku), należy przypisać jakiś negatywny czynnik :)
Np. kurs rośnie - "pompa pod emisję", kurs spada - "gruby dołuje żeby potem wyzbierać na dołku", trend boczny: "sztuczne utrzymywanie poziomu przed głębokim nurkowaniem" itd. itd.
Rozmowy nt. przyszłych wycen nie mają tu żadnego sensu, ale jednak wszyscy w jakiś sposób to lubimy :)