Wygląda mi to na sypanie zwolnionego lub sfrustrowanego byłego kluczowego współpracownika. Chociaż nie należy tego lekceważyć, bo to jednak insajder, chociaż w przypadku zwolnienia lub zerwania współpracy złość często przesłania racjonalną kalkulację.
Ja osobiście nie widzę powodów do paniki, ale może nie wszystko wiem?