Widziałem nie jedna sesję i wiem, że ktoś cały czas wyprzedaje. Dlatego napisałem, że moja teza jest dość ryzykowna i lepiej obserwować niż wchodzić teraz z bardzo dużym ryzykiem. Dzisiaj rano ktoś sprawdzał "głębokość" zleceń wystawiając 50k na kupnie po 0,50. zł. I kurs ustalił się na 0,50. Można sądzić, że ten, co sprzedaje ma mniej. Ale to też ryzykowna teza. Sprawdzenie dla zmyłki mógł zrobić właśnie sprzedający, zmniejszając na ten czas swoje zlecenie. Lub też sprzedający nie wystawia od razu całego, dużego pakietu, tylko uzupełnia go jak się kończy. Teorii jest wiele i snuć domysły można długo. Generalnie masz rację i dlatego powtórzę jeszcze raz. Wejście teraz jest bardzo ryzykowne.