Powiedzcie jesli ktoś nie posiada akcji danej spółki to ciągle siedzi na farum i pisze negatywnie. Ma sentyment, teskni czy coś innego? Jaki w tym jest sens, brak zajecia, milion żeczy ciekawszych można robić, nie szkoda energii. Na bardzo wielu spółkach tak jest. Sorry ale n8enjestem w stanie tego zrozumieć no chyba że wytłumaczenie jest bardzo proste...
Pozdrawiam Akcjonariuszy