proszę - raport za 2018 miał być rzekomo gotowy do 30.4.2019, a tu taki... :D dlaczego mnie to nie dziwi? zapomnijcie o takim raporcie w tym roku, tym samym tym bardziej zapomnijcie o odwieszeniu. zarząd tylko ściemnia o problemach i negocjacjach z biegłym rewidentem. jaki to problem? rozsyłamy oferty, zapytania i zbieramy propozycje cenowe. następnie kwity do biegłego, odbiór raportu, przelew do biegłego. koniec kropka.
gdzie tkwi zatem problem? problemy są dwa:
1. spółka nie chce pokazać pewnych rzeczy, a audytor tego nie przemilczy
2. nie ma kasy aby zapłacić za audyt
biorąc pod uwagę "ekstra zabezpieczenia" obligacji na 12-letnich przedawnionych portfelach to mój typ jest jeden: upadłość.