Od razu zaznaczam, że nie ma mnie na spółce, sprzedałem w listopadzie tracąc szansę na cały ostatni ruch wzrostowy.
Czy zrobiłem wtedy źle czy nie czas pokaże.
https://www.bankier.pl/forum/temat_niestety-musialem-sie-ewakuowac,63404143.html
Ale nie o tym...
Moje pytanie dotyczy tego dlaczego US wszczyna od razu postepowanie egzekucyjne?
Spółka odwołała się od decyzji i OK, mieli do tego pełne prawo i z niego skorzystali. Skoro jednak decyzja została podtrzymana to dlaczego nie zostało wysłane spółce najnormalniej w świecie WEZWANIE DO ZAPŁATY z terminem 14, 30 czy ile tam dni chcą, tylko od razy yeb, skarbówka włazi na rachunki?
Przecież można w sposób cywilizowany wysłać wezwanie z terminem, spółka zorganizuje sobie środki, zrobi przelew i po sprawie.
A w tym przypadku zostali potraktowani jak jakiś alimenciarz z komornikiem na karku.
Na postepowaniach administracyjnych się nie znam, jak ktoś ma wiedze na temat niech mi wyjaśni skąd to nagłe postępowanie egzekucyjne.
Wielkość kary jest w okolicach jednego zysku kwartalnego, takie coś da sie przeżyć. Ale bardziej mnie martwi ta nadgorliwość skarbówki.