...że portfel roszczeń nie urośnie tak szybko po powodzi.
Najpierw ludzie muszą się tam ogarnąć życiowo, złożyć papiery, odwołania. Tu 30 dni, tam 30 dni, próby polubownego rozwiązania sprawy, %%wzrosty roszczeń jak będą w kiwetniu albo za rok, to dopiero zobaczycie. Teraz oczywiście rynek musi wycenić przyszłość, czyli nie raz szarpnie 50% w górę i w dół, żeby wyleszczyć leszcze.
Dziękuję dobranoc.