Do pełnej satysfakcji trzeba by popatrzeć na dawne receptury. Kiedyś piwo Żywiec to była podstawa + EB. W EB też warto zajrzeć w receptury z 1994-95 rok i wcześniej.
Piwo Żywiec lata temu, jak zaczął psuć się smak, to jeszcze w tylko w butelkach 330 ml można było dostać to najlepsze. A później już wszystko było na jedno kopyto.
Pamiętam, że próbując wtedy piwo czeskie czy słowackie wracałem do Żywca i EB - to były piwa bezkonkurencyjne.