Mamy sesję odwrotu.
Jeżeli nie będzie jakiś tąmpnięć na bazowych to od jutra góra.
Ale to szachraje są, przecież nic nie zapowiadało takiego obrotu spraw, dynamika wróciła i zmienność.
Jedynie co dziwi to dysproporcje w obrotach między kasowym a terminowym.