Spółki dywidendowe zawsze mają wyższy c/z od tych, które nie dzielą się z akcjonariuszami zyskiem. W przypadku Introlu pewnym "minusem" są zaliczki na dywidendę, bo jak ktoś patrzy w zestawienia spółek GPW, to widzi tylko 0,24 zł dywidendy (czyli np. raczej słabe 2,38% od dzisiejszego kursu). Dopiero zagłębienie się w spółkę pozwala na odkrycie, że będzie to już druga wypłata w tym roku i łączne 0,48 zł daje już 4,75%, co z kolei jest już niezłym wynikiem, wyższym niż średni DY na naszej giełdzie. Jeszcze bardziej wnikliwi odkryją, że poziom kapitału zapasowego na dywidendy pozwolić może na kolejne dywidendowe niespodzianki ze strony Introlu w tym roku... :)