Ludzie nie mogą zrozumieć, że kurs jest niezależny od spółki, prezesa, sprzątaczki - akcjonariat ustala kurs, nikt inny. Obecny poziom świadczy tylko i wyłącznie o poziomie akcjonariatu. Gdy spółka tonęła w długach i nie miała perspektyw, to handlowali na wyższych poziomach. Od kiedy spółka się oczyściła, wyszła z zadłużenia i przedstawia jakiś pomysł na siebie (który już udowodnił swoją skuteczność wyciągając spółkę z dna) - akcjonariat stracił nią zainteresowanie. Chyba za nudno się zrobiło. Nie wiem. Nie powiem. Pablo (na którego wszyscy psioczą, że naganiacz) przedstawia tylko i wyłącznie suche fakty bez rekomendacji. Większość ćwierć inteligentów tu obecnych odbiera te suche fakty jako naganianie, a nie pozytywne zdarzenia w spółce. Sądzę, że ta dziecinada nie wymaga dodatkowego komentarza.