Chyba ktoś komuś bzyknął żonę -inaczej chyba nie da się wytłumaczyć tego konfliktu.Wydaje się, że w interesie każdej ze stron jest rozwój firmy . Plany zarządu znamy(biogazownia, skrobia zbożowa np). Plan Midstona - przeszkadzac w rozwoju firmy której jest się głównym udziałowcem.