zgadzam się z wypowiedziami,mobbing jest ale nie trzeba się tym tak przejmować.Pracując na najniższym stanowisku zarabiasz na kogoś więc ktoś cię musi straszyć,ale...ja to olewam:) idę do pracy robię swoję i wychodzę a jak dostaję jakiś durny telefon to tylko odpowiadam : "tak rozumiem tak wiem tak yhhhm tak" po co się wkurzać szkoda zdrowia,z drugiej strony moja kierowniczka nie taka straszna a regionalna to fakt postrach ale ktoś musi nas mobilizowac do pracy bo czasami bez tych ich "mailowych pogróżek" piłabym kawę i patrzyłabym w okno:P:P:) a tak czas szybko mija ,tłuszcz się nie odkłada i wypłata calkiem przyzwoita.
Ja tam nie narzekam.
Polecam ludziom ze stoickim spokojem ducha.