Czy ktoś zastanawiał się nad argumentacją za opóźnieniem komunikatu o kredycie? Przypominam, że komunikat jest opóźniony od 7 sierpnia.
Podany powód to potencjalne osłabienie pozycji negocjacyjnej. Jak można sobie osłabić pozycję negocjacyjną negocjując z bankami, które już o tym wiedzą? Chyba można sobie poprawić bo przyjdzie inny bank z kontrofertą.
Moim zdaniem opóźnienie służyło tylko i wyłącznie dołowaniu kursu żeby zaniżyć średnią pod wezwanie i powinien to przeanalizować KNF.