opdowiadam

Marku, tak bywa na giełdzie, ze czasem papiery są przekładane z kieszeni do kieszeni nawet tego samego właściciela, tylko między kontami, które są zapisane na innych właścicieli. To tylko gra i profilaktyka giełdowa, żeby pokazać duże zainteresowanie firmą i jej udziałami. Tak się stosuje taką działalność, żeby akcje miały dużą płynność, co nie oznacza, ze ktoś z zarządu, prezes, czy jeszcze inni działacze bliżej związani ze spółką coś kombinują. Jest to również zabieg w celu podniesienia popytu i sprzedaży akcji a w związku z tym podniesienia kiedyś wartości pojedynczej akcji. Przy takiej dużej sprzedaży ciężko zdefiniować kto i ile tak naprawdę sprzedaje i kto staje się nowym właścicielem akcji.
Nie pytaj tych wszystkich złośliwców i mądrali forumowych, a tym bardziej nie sugeruj się tym co piszą. To zwyczajni ludzie, którzy tylko piszą swoje oceny rzeczywistości, którą widzą po swojemu. Mają prawo do własnych osądów, opinii i komentarzy, ale takie wypowiedzi na farach i jej autorzy są anonimowi i jak widzisz nie kompetentni i z minimalną wiedzą o giełdzie i jej działaniach. Teraz już gorzej w firmie, której budynki stoją w realu być nie może. Akcje nie spadną, bo kosztują 0,01 zł, a jeżeli ma być scalenie akcji, które pomoże odbić się od dna spółce, to najwyraźniej nikt tego nie uniknie. Zarząd też ma akcje spółki i też tyle samo straci co wszyscy inni posiadacze akcji, więc w interesie wszystkich leży zarobienie na spółce, jak i jej dochody z podpisanych kontraktów na zbyt produktu.