Trzeba było siedzieć w Wikanie w spokoju pod okiem mentora B., a nie pchać się do wielkiego biznesu jak się nie ma o tym zielonego pojęcia. Chociaż z naszej perspektywy to dar losu, że tego nieudacznika i hochsztaplera nie ma już w naszej spółce. Miłego spotkania z prokuratorem!
"Jak do końca listopada tego nie pchniemy, to jesteśmy w Dupie!!! Dlatego Panowie nie ma co się pieprzyć i przyśpieszyć rozmowy i negocjacje i pchać temat”. To fragment listu (pisownia oryginalna) Sylwestra Bogackiego, prezesa Polskiej Spółki Gazownictwa (zależnej od koncernu Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo), do Piotra Bieńkuńskiego, prezesa spółki Powiśle Park (powołanej w celu budowy nowej siedziby PSG). Ta korespondencja pokazuje, jak bardzo szefostwo PGNiG naciskało na sprzedaż gotowego już biurowca. „Zarząd sam jest tym mocno zainteresowany i daje do zrozumienia, że jest to nasz priorytet i do końca tego roku powinniśmy problem rozwiązać. Dlatego musimy z tym tematem przyspieszyć i nie
pieprzyć się z szukaniem najwyższej ceny – czytamy w liście"
http://wpolityce.pl/gospodarka/296781-nasz-news-utopione-miliony-pgnig-po-artykule-we-wsieci-jest-zawiadomienie-o-przestepstwie