Moim zdaniem problem z OFE leży u źródła - one w ogóle nie powinny powstać w takiej formule że trafia tam część składki zusowskiej bo skoro ten system ma każdego roku deficyt to jakim cudem miało by się to spinać finansowo.
Ktoś zarobił na prowizjach za zarządzanie , ktoś zarobił na akcjach ( że przypomnę chociażby zakup akcji Briju przez OFE ING) , został kłopot i straty dla budżetu i przyszłych emerytów .
I płynnie przechodząc do wycen , uważam że to właśnie pieniądze które płyną z funduszy emerytalnych podtrzymują giełdy .