śmieszą mnie zapowiedzi Mzyka o negocjacjach ws. Pisza, czy zainteresowanie Famugiem. Niech poda ten zdesperowany bank, który mu zagwarantował finansowanie na inwestycje - to chyba MzykBank SA.
Inne się modlą, żeby raty spłacali w terminie, bo znowu ruchy łańcuszek wypowiedzeń kredytów jak chociażby w Monnari.
Zero info o ugodzie z BPH, który ponoć zgodził się na zamienienie opcji na krótko i srednioterminowy dług (nie mylić z długoterminowym). I co na to KNF??? Ale cóż jaki Kluza taki KNF.