Zobaczycie. Spółka klękła. Klaudiusz też. Ale wnioski wyciągane tutaj są inspirowane różnymi motywami:
- chęć zemsty
- źle życzę
- wypowiem się choć się nie znam
- wypowiem się znam się trochę
- wypowiem się wydaje mi się że się znam itd
- jestem inwestorem
- kiedyś byłem pracownikiem
- pracuje w prokuraturze, KNF, itd. Ale nie wiem o co chodzi a jest zamieszanie
- milion innych powodów
To nie jest ten kaliber abyś kogos posadzili. Poza tym za co? Jedynie za niezgłoszenie upadłości, choć tu nie będąc zarządem nie wiesz wszystkiego. Ewentualnie za wałki sprawozdawcze ale tu się zarząd wymiksuje. Ktoś to robił ktoś zatwierdzał itd. Wszelkie zarzuty dot. innych przestepstw też można sobie na półkę włożyć. Produkty oferowane nie były produktami mafijnymi. Były produktami finansowymi z określonym ryzykiem. To że ktoś myślal że ryzyko jest papierowe a nie opcjonalne nie jest wina spółki ani zarządu. Tyle.
A jeśli posądza zarząd to forumowiczów przeproszę.