ulica ubrana w akcje po 10, 9, 8, 7, 6, 5, 4
Wszyscy zapakowani pod nakrętkę.
Nie ma kto kupować i nikt się nie bije po 3,6 o akcje które miesiąc temu były po 2,5
Dodatkowo obroty koło 3,6 były takie że chętnych do realizacji zysków przy 4 bedzie bardzo dużo.
Żeby podbić kurs o 60 groszy trzeba kupę kasy władować.
Dawców kasy brak - nic dziwnego.