co tu pisać, jedyne co to można liczyć na jakieś porozumienia z bankami, wchodzenie na nowe rynki z tą tanizną, która ma lark, ewentualną lepszą :) sprzedaż i wprowadzanie nowych towarów, ale przede wszystkim na litość banków:) tutaj jestem o tyle optymistą, że jeżeli banki się nie zlitują, to dostaną prawie nic, a jeśli się zlitują to będą miały nadzieje i na pewno coś wiecej dostaną.
Skoro taka calatrava dalej funkcjonuje to i to powinno:)