Daszek całkowicie odklejil się od rzeczywistosci. Teraz znowu pisze o jakimś infie ze spółki które zmienia kolor notowan na zielony. Wczesniej pisał i 3 dużym akcjonariuszu który zbiera akcje i się ujawni. Przemielił się cały FF i dalej nikt się nie ujawnił. Kurs zlecial z 2,05 na 1,21 zł i on nie wiedzi żadnego przypalu w spółce nawet jak zrezygnował prezes którego tak wychwalal chociaż jednej nie podobal mu się kierunek w którym prezes chciał podarzac. Teraz jeszcze wymyślił jakiś klientow zagranicznych ze wschodu. Kurs dalej spada albo przy ponad 200 tys sztuk obrotu pozostaje na zero a on dalej szerzy jakieś swoje fantastyczne teorie. A jak wydarzyło się wszystko to co przewidziałem od samego początku to twierdzi że jestem jakaś maruda delikatnie mówiąc. Tydzień przed zjazdem na 1,20 zł pisalem że tak będzie. Dwa dni przed udzieleniem pożyczki przez Nowaka pisałem że tak będzie a jego wizja nie sprawdziła się żadna i na dodatek ciągle dokłada nowe. Co się z nim dzieje ? czy to może jakis zaprogramowny boot ?